Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Przez Puszczę Niepołomicką

Dystans całkowity:10442.99 km (w terenie 1220.70 km; 11.69%)
Czas w ruchu:456:10
Średnia prędkość:22.89 km/h
Maksymalna prędkość:33334.00 km/h
Suma podjazdów:37406 m
Maks. tętno maksymalne:192 (102 %)
Maks. tętno średnie:158 (84 %)
Suma kalorii:73518 kcal
Liczba aktywności:291
Średnio na aktywność:35.89 km i 1h 34m
Więcej statystyk

Z żoną po Puszczy

Sobota, 28 lipca 2012 | dodano:28.07.2012 Kategoria 41-60 km, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, Z Żoną / Narzeczoną
  • DST: 43.64 km
  • Teren: 1.00 km
  • Czas: 02:44
  • VAVG 15.97 km/h
  • VMAX 15.93 km/h
  • Temp.: 32.0 °C
  • Podjazdy: 50 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Po dwudniowym maratonie do Częstochowy postanowiłem wybrać się na rozjazdy na wycieczkę z żoną. Początkowo mieliśmy jechać do Łapanowa, ale temperatura przekraczająca 30 stopni nas do tego zniechęciła, wybór padł więc na Puszczę Niepołomicką w której można było liczyć na odrobinę cienia. Ruszyliśmy z Niepołomic i Drogą Królewską, Żubrostradą dojechaliśmy do drogi na Damienice, którą dojechaliśmy nad Czarny Staw, minęliśmy go i skręcając w lewo pojechaliśmy na koniec Puszczy do Baczkowa. W sklepie zrobiliśmy zakupy i postój w cieniu przy pobliskim budynku OSP - zrobiłem fotkę zabytkowej sikawce i po chwili ruszyliśmy z powrotem.
Po kilkunastu minutach już robiliśmy sesję nad Czarnym Stawem, było strasznie gorąco więc ludzi nad stawem nie było wcale, a i na leśnych ścieżkach w Puszczy też nie było tłumów. Po przerwie nad stawem ruszyliśmy w drogę powrotną, moja żona rozpoczęła wyścigi, najpierw wyprzedziła gościa na rowerze, później grupę szybko jadących rolkarzy, a już na Drodze Królewskiej zaczęła uciekać przed dość szybko jadącym starszym panem. Ucieczka była skuteczna przez jakieś 5 km pokonywanych z prędkością 22-25 km/h, ale w końcu brakło pary i moja żona musiała uznać wyższość starszego pana, który w końcu nas dogonił i przegonił:). Do domy wróciliśmy już tempem spacerowym. W sumie pokonaliśmy przeszło 43 km i do 1000 km zrobionych w lipcu brakuje mi już tylko niecałych dwóch kilometrów:) zostały jeszcze 3 dni więc może dam radę:). Dziś jechało mi się tak sobie, obawiam się, że gdybym w takim słońcu miał pokonać 100 km podczas powrotu z Częstochowy to mogłoby być ciężko, ale w grupie motywacja rośnie, więc może jakoś bym sobie poradził:)

Galeria wycieczki


Do Niepołomic, powrót przez Cichawę, cmentarz wojenny 333

Poniedziałek, 23 lipca 2012 | dodano:23.07.2012 Kategoria 41-60 km, Po górkach, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie, Zachodniogalicyjskie cmentarze
  • DST: 42.70 km
  • Teren: 8.00 km
  • Czas: 01:55
  • VAVG 22.28 km/h
  • VMAX 22.16 km/h
  • Temp.: 24.0 °C
  • Podjazdy: 288 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Kilka dni temu znalazłem na stronie bochnianin.pl informacje o 4 dniowej wycieczce rowerowej do Częstochowy organizowanej przez bocheńskie PTTK. Wyjazd 27 a powrót 29, ponieważ 28 umówiłem się już żoną, a 29 mamy wesele, więc postanowiłem pojechać tylko na dwa dni. W tym czasie mamy dojechać z Chełmu do Częstochowy, kolejne dwa dni są przeznaczone na powrót, ja wrócę pociągiem. Moim znajomi pojechali na wyprawę do Lwowa (23-29.07) ja niestety ze względu na obowiązki związane z załatwianiem papierów na budowę musiałem zostać, może więc uda mi się chociaż wybrać na tą dwudniową wycieczkę z PTTK.

Dziś postanowiłem zrobić lekki trening, pojechałem do Niepołomic gdzie odwiedziłem kolegę oraz sklep rowerowy. Chciałem kupić sakwę na kierownicę, bo moja poprzednia niestety chyba dokonała żywota, w sklepie bywa fajna sakwa ale niestety mocowanie nie pasowało do mojej kierownicy, więc sakwy nie mam.

Powrót zaplanowałem okrężną drogą przez Brzezie i Cichawę, gdzie planowałem odwiedzić cmentarz wojenny nr 333. Do Brzezie pojechałem przez Puszczę i dalej przez Trąbki, potem zjechałem w dół do Cichawy. Do cmentarza niestety nie podszedłem ponieważ pola wokół cmentarza są zarośnięte zbożem a drogi dojazdowej oczywiście brak. Dalej przejechałem przez Cichawę do Książnic i drogą powiatową do Łapczycy. Wycieczka w sumie dość udana, trochę się męczyłem pod górki, ale do czwartku mam nadzieję złapać odpowiednią formę.

Podczas tej wycieczki przekroczyłem 2000 km w sezonie, ponieważ taki był mój plan i poszło mi to bardzo sprawnie, kolejną granicę ustalam ambitnie na 3000 km. Wynik z poprzedniego roku to 3400 km, może być ciężko pobić, choć w sumie takich planów na ten sezon nie było.



Galeria wycieczki

Do pracy i z powrotem

Poniedziałek, 2 lipca 2012 | dodano:02.07.2012 Kategoria 41-60 km, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie, praca
  • DST: 51.53 km
  • Teren: 10.00 km
  • Czas: 02:10
  • VAVG 23.78 km/h
  • VMAX 56.03 km/h
  • Temp.: 30.0 °C
  • Podjazdy: 251 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Trening przed wyprawą na Mazury, wyjazd z do pracy rano, i po pracy przez Niepołomice do domu.


Do Niepołomic po sakwy, bieg w pogoni za Żubrem

Sobota, 30 czerwca 2012 | dodano:30.06.2012 Kategoria 41-60 km, Łapczyca, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie
  • DST: 48.14 km
  • Teren: 4.00 km
  • Czas: 02:12
  • VAVG 21.88 km/h
  • VMAX 55.48 km/h
  • Temp.: 32.0 °C
  • Podjazdy: 211 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Wycieczka do Niepołomic po sakwy crosso, które właśnie zakupiłem. Przy okazji zobaczyłem sobie przygotowania do biegu w pogoni za Żubrem. Powrót przez Puszczę Niepołomicką.

Galeria wycieczki


Z Bochni do Niepołomic

Niedziela, 27 maja 2012 | dodano:27.05.2012 Kategoria 21-40 km, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie
  • DST: 28.44 km
  • Teren: 3.00 km
  • Czas: 01:02
  • VAVG 27.52 km/h
  • VMAX 34.21 km/h
  • Temp.: 18.0 °C
  • Podjazdy: 45 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Jutro jadę z dziećmi na zieloną szkołę, więc postanowiłem wykorzystać ten czas na pomalowanie uszkodzonego błotnika w moim samochodzie. Obejrzałem, więc czasówkę w Giro i pojechałem odstawić samochód do lakiernika do Bochni, a właściwie praktycznie do Krzeczowa. Na miejscu ściągnąłem rower i ruszyłem do Niepołomic. Na początek jazda w kierunku Gawłowa, droga w remoncie bo robią autostradę, musiałem nawet przez chwilę stać na mijance. Dalej skręt na kładkę w Krzyżanowicach. Nad głową wisiała mi ciemna deszczowa chmura, więc miałem większą motywację do szybkiego kręcenia. W Krzyżanowicach przejechałem Rabę i przez wieś ruszyłem w kierunku Baczkowa. W Baczkowie pod sklepem stanąłem dosłownie na dwie minuty, żeby kupić chusteczki higieniczne (od kilku dni mam niestety katar) i skręciłem do Puszczy.

W momencie gdy wydawało mi się, że już wyjeżdżam spod ciemnej chmury, to zaczęło podać. Lekki deszcz towarzyszył mi prawie do drogi na Stanisławice, dopiero tam udało mi się chmurę przegonić - niestety w wyniku deszczu dość wyraźnie spadła temperatura i zacząłem trochę marznąć. Dalej dojechałem do szutrowego odcinka Drogi Królewskiej i skręciłem w kierunku leśniczówki Przyborów zaliczając odcinek Strade Bianche:). Od leśniczówki już asfaltową Drogą Królewską do Niepołomic. Na droga osiedlowych w Niepołomicach na liczniku pojawił mi się dystans 27 km, potrzebował 59:50 sekund, żeby go pokonać. Zanim dojechałem do domu przejechałem jeszcze prawie 1,5 km, udało mi się otrzymać średnią powyżej 27 km/h - całkiem nieźle biorą jeszcze pod uwagę, że jechałem z plecakiem na plechach:)


Z żoną nad Czarny Staw

Poniedziałek, 7 maja 2012 | dodano:07.05.2012 Kategoria 21-40 km, Łapczyca, Po górkach, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, Z Żoną / Narzeczoną
  • DST: 30.18 km
  • Teren: 0.50 km
  • Czas: 02:00
  • VAVG 15.09 km/h
  • VMAX 62.70 km/h
  • Temp.: 20.0 °C
  • Podjazdy: 211 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Miałem w planie udział w Skandia Maraton w Krakowie, ale po wczorajszej jeździe bolały mnie trochę kostki i kolana - chyba będzie trzeba pokombinować z ustawieniem bloków w butach. Moja żona, która miała też jechać maraton na dystansie Rodzinna Parada jakoś też straciła chęci, więc postanowiliśmy zostać w domu i zrobić sobie wycieczkę do Puszczy Niepołomickiej nad Czarny Staw.

Z Łapczycy wyruszyliśmy tuż przed godziną 10:00, było ładnie i słonecznie ale trochę chłodnawo. Niby słońce dość mocno przygrzewało, ale w cieniu było zimno. Na początek podjechaliśmy na Górny Gościniec - moja żona sobie poradziła z podjazdem tym razem bez pchania:) a jakiś gościu który też próbował podjechać musiał od połowy podjazdu pchać:) Dalej Górnym Gościńcem do Bochni, skrótem przez Osiedle Niepodległości do kładki na Rabie. W Damienicach przejechaliśmy po placu budowy autostrady A4 i po chwili pędziliśmy już przez las. Szło nam całkiem szybko i po przejechaniu niespełna 15 km byliśmy na miejscu. Nad Czarnym Stawem zrobiliśmy małą sesję fotograficzną i po kilkunastu minutach ruszyliśmy w drogę powrotną.

Droga powrotna szła nam jeszcze lepiej, żona wyraźnie się rozkręciła. W Bochni wstąpiliśmy jeszcze na planty gdzie zjedliśmy lody i ulicą Oracką a potem Windakiewicza dojechaliśmy do Cmentarz Św. Rozalii, dalej mocno pod górę i po chwili byliśmy na Osiedlu Niepodległości. Dalej już jazda po Górnym Gościńcu do Łapczycy. Wycieczka bardzo udana, żona w formie:) pogoda dopisała, dobrze że wybraliśmy się na wycieczkę rano, bo po południu padało.

Galeria wycieczki


Po Puszczy na szosówce

Sobota, 5 maja 2012 | dodano:05.05.2012 Kategoria 41-60 km, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie, Zachodniogalicyjskie cmentarze
  • DST: 45.75 km
  • Czas: 01:39
  • VAVG 27.73 km/h
  • VMAX 46.74 km/h
  • Temp.: 22.0 °C
  • Podjazdy: 58 m
  • Sprzęt: Peugeot Nice
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Trening w Puszczy na szosówce - wpiąłem się w SPD i jazda. Przez miasto nie za szybko, rozpędzać się zacząłem dopiero na Drodze Królewskiej za osiedlem Piaski. Tempo cały czas pomiędzy 30-32 km/h. Pod leśniczówką Przyborów miałem czas około 17 minut 30 sekund i średnią prawie 29 km/h. Dalej na Żubrostradzie cisnąłem jeszcze mocniej, chciałem jechać jak najmocniej do Mikluszowic. Po 15 km jazdy zaczynałem odczuwać coraz większe zmęczenie, szlaban na końcu lasu w Mikluszowicach widać już około 3 km wcześniej - niby do mety blisko ale ciągle jeszcze trzeba cisnąć. Ostanie metry jechałem już bardzo zmęczony, ale cały czas starałem się cisnąć powyżej 30 km/h. W Mikluszowicach (dystans 19,45 km) zameldowałem się po 39 minutach i 10 sekundach jazdy ze średnią prędkością 29,8 km/h.

W Mikluszowicach odwiedziłem cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej nr 323. Porobiłem fotki i ruszyłem do Baczkowa, droga pomiędzy Mikluszowicami a Baczkowem jest katastrofalna, co prawda właśnie łatano dziury, ale na szosówce jedzie się tam fatalnie. Dopiero po przekroczeniu granic Gminy Bochnia wjeżdżamy na nowy równiutki asfalt, na którym mogłem trochę przyspieszyć. W Baczkowie skręciłem ponownie do Puszczy i ruszyłem asfaltem w stronę Czarnego Stawu - jechałem dość spokojnie ale tak miałem niezłe tempo. Zrobiłem postój nad Czarnym Stawem na sesję fotograficzną - musiałem się sporo nabiegać od aparatu do roweru żeby zdjęcie wyszło. Dalej jechałem po asfalcie ponownie do Żubrostrady, Drogą Królewską spod Leśniczówki Przyborów ponownie przycisnąłem, żeby jeszcze trochę podkręcić średnią. Dobrym tempem dojechałem do Niepołomic, przez miasto musiałem trochę zwolnić, ale i tak dojechałem do domu ze średnią 27,6 km/h w czasie 1 godziny 39 minut i 27 sekund.

Przy ładnej pogodzie (choć przed południem dość rześkiej) jechało mi się dobrze, choć dalej brakuje mi trochę siły w nogach. Na szosówce jeżdżę na razie bez użycia dużej tarczy z przodu bo po prostu nie mam siły, ale mam nadzieję, że czasem przyjedzie i to.

Galeria wycieczki


Do Niepołomic na lody

Piątek, 4 maja 2012 | dodano:04.05.2012 Kategoria 21-40 km, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, Z Żoną / Narzeczoną
  • DST: 34.45 km
  • Teren: 8.00 km
  • Czas: 02:09
  • VAVG 16.02 km/h
  • VMAX 52.18 km/h
  • Temp.: 28.0 °C
  • Podjazdy: 201 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Pojechałem wraz z żoną do Niepołomic na lody a później do moich rodziców na obiad. Z domu wyjechaliśmy po 11 przy pięknej słonecznej pogodzie, było trochę za gorąco ale jechało nam się dobrze. Najpierw podjazd do Chełmu, potem jazda przez Targowisko, Kłaj - wiaduktem nad autostradą (prawie już gotowy). Dalej przez Szarów i ścieżką rowerową przez Puszczę do rynku w Niepołomicach. Kupiliśmy lody i usiedliśmy sobie w parku pod Dębem Wolności. Całą trasę przejechaliśmy w tempie około 14 km/h.

Po obiedzie ruszyliśmy do Łapczycy, musieliśmy wyjechać wcześniej niż zamierzaliśmy bo na horyzoncie zaczęły pojawiać się burzowe chmury. Gdy dojechaliśmy do Kłaja grzmoty było już słychać bardzo wyraźnie. Moja żona od samym Niepołomic dostała strasznego przyspieszenia:) więc jechaliśmy dość dobrym tempem. Po dojechaniu do Moszczenicy, mogliśmy z ulgą stwierdzić, że udało nam się przed burzą uciec. W godzinę po naszym powrocie pogoda całkowicie się poprawiła. Jednak dzięki wiszącej nad nami burzy, przejechaliśmy drogę powrotną ze średnią około 17 km/h - to chyba rekord mojej żony ukazujący jej spore możliwości - tylko potrzebna jest odpowiednia motywacja:)

Galeria wycieczki


Test butów i pedałów SPD

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 | dodano:02.05.2012 Kategoria 0-20 km, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie
  • DST: 20.24 km
  • Czas: 00:42
  • VAVG 28.91 km/h
  • VMAX 37.20 km/h
  • Temp.: 22.0 °C
  • Podjazdy: 51 m
  • Sprzęt: Peugeot Nice
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Test butów i pedałów SPD, które otrzymałem na imieniny - wiem, że to zestaw do MTB a nie na szosę, ale zdecydowałem że właśnie komplet SPD będzie dla mnie lepszy i bardziej uniwersalny niż zestaw typowo szosowy.


W prezencie imieninowym dostałem buty Shimano SH-M087 i pedały Shimano PD-M520 - zestaw MTB dla amatorów rozpoczynających przygodę z SPD. Na początek postanowiłem, że założę pedały do szosówki, a jak będzie mi się dobrze jeździć to pomyślę nad założeniem taki pedałów do crossa czy górala. Żebym mógł jeździć w jednych butach na szosówce i rowerach MTB to zdecydowałem, że lepiej mieć zestaw do jazdy MTB bo na szosę od biedy też może być. Nadszedł więc czas na test, sprężynę w pedałach ustawiłem na minimum i ruszyłem w trasę. Pojechałem Drogą Królewska pod leśniczówkę Przyborów - średnia 28,5 km/h. Tam o mały włos bym leżał - zapomniałem, że jestem wpięty i wjechałem na trawkę wyhamowując do zera, na szczęście jak szarpnąłem nogą to pedał wyskoczył. Pod leśniczówką podniosłem trochę siodełko do góry i ruszyłem w drogę powrotną. Do Niepołomic jechałem znacznie szybciej, miałem też lepszą (bardziej komfortową) pozycję na rowerze. Jak dojechałem do rynku w Niepołomicach to średnia mi skoczyła na 29,07 km/h. Zrobiłem postój u kolegi w sklepie, a na koniec postanowiłem podjechać jeszcze pod Kopiec Grunwaldzki - podjazd co prawda krótki, ale zawsze to pod górę. Jazda pod górkę poszła jak z płatka, ze średnią powyżej 21 km/h.

W sumie zakończyłem jazdę ze średnią prędkością 28,5 km/h, w zestawie SPD jechało mi się dobrze, widać że pedałowanie jest skuteczniejsze. Oczywiście to dopiero początek w najbliższym czasie będę musiał spróbować ja będzie mi się jechało na dłuższych trasach i pod większe górki.

Galeria wycieczki


Górki na szosówce

Piątek, 20 kwietnia 2012 | dodano:21.04.2012 Kategoria 21-40 km, Po górkach, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie
  • DST: 24.20 km
  • Czas: 00:58
  • VAVG 25.03 km/h
  • VMAX 44.73 km/h
  • Temp.: 16.0 °C
  • Podjazdy: 120 m
  • Sprzęt: Peugeot Nice
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Szybki trening na szosówce, jednak nadal jestem słaby:(

Galeria wycieczki