Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Po Puszczy na szosówce

Sobota, 5 maja 2012 | dodano:05.05.2012 Kategoria 41-60 km, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie, Zachodniogalicyjskie cmentarze
  • DST: 45.75 km
  • Czas: 01:39
  • VAVG 27.73 km/h
  • VMAX 46.74 km/h
  • Temp.: 22.0 °C
  • Podjazdy: 58 m
  • Sprzęt: Peugeot Nice
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Trening w Puszczy na szosówce - wpiąłem się w SPD i jazda. Przez miasto nie za szybko, rozpędzać się zacząłem dopiero na Drodze Królewskiej za osiedlem Piaski. Tempo cały czas pomiędzy 30-32 km/h. Pod leśniczówką Przyborów miałem czas około 17 minut 30 sekund i średnią prawie 29 km/h. Dalej na Żubrostradzie cisnąłem jeszcze mocniej, chciałem jechać jak najmocniej do Mikluszowic. Po 15 km jazdy zaczynałem odczuwać coraz większe zmęczenie, szlaban na końcu lasu w Mikluszowicach widać już około 3 km wcześniej - niby do mety blisko ale ciągle jeszcze trzeba cisnąć. Ostanie metry jechałem już bardzo zmęczony, ale cały czas starałem się cisnąć powyżej 30 km/h. W Mikluszowicach (dystans 19,45 km) zameldowałem się po 39 minutach i 10 sekundach jazdy ze średnią prędkością 29,8 km/h.

W Mikluszowicach odwiedziłem cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej nr 323. Porobiłem fotki i ruszyłem do Baczkowa, droga pomiędzy Mikluszowicami a Baczkowem jest katastrofalna, co prawda właśnie łatano dziury, ale na szosówce jedzie się tam fatalnie. Dopiero po przekroczeniu granic Gminy Bochnia wjeżdżamy na nowy równiutki asfalt, na którym mogłem trochę przyspieszyć. W Baczkowie skręciłem ponownie do Puszczy i ruszyłem asfaltem w stronę Czarnego Stawu - jechałem dość spokojnie ale tak miałem niezłe tempo. Zrobiłem postój nad Czarnym Stawem na sesję fotograficzną - musiałem się sporo nabiegać od aparatu do roweru żeby zdjęcie wyszło. Dalej jechałem po asfalcie ponownie do Żubrostrady, Drogą Królewską spod Leśniczówki Przyborów ponownie przycisnąłem, żeby jeszcze trochę podkręcić średnią. Dobrym tempem dojechałem do Niepołomic, przez miasto musiałem trochę zwolnić, ale i tak dojechałem do domu ze średnią 27,6 km/h w czasie 1 godziny 39 minut i 27 sekund.

Przy ładnej pogodzie (choć przed południem dość rześkiej) jechało mi się dobrze, choć dalej brakuje mi trochę siły w nogach. Na szosówce jeżdżę na razie bez użycia dużej tarczy z przodu bo po prostu nie mam siły, ale mam nadzieję, że czasem przyjedzie i to.

Galeria wycieczki



Komentarze
Tyle, że ty już jesteś prawie zawodowcem a ja na razie wymiękam po 10 km szybkiej jazdy:)
jasonj
- 17:04 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Ciekawe czy zgadniesz Kto ja jestem? A dodam, że w pionie wyszło mi ponad pół kilometra :-) Pozdrawiam Gość - 16:42 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Ja dziś zrobiłem też taką samą średnią, ale ja mam prawie 12 km przez miasto. Pozdrawiam Gość - 16:38 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cocho
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]