Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Szosówką do Suchoraby

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | dodano:08.04.2013 Kategoria 21-40 km, Po górkach, samotnie, Zachodniogalicyjskie cmentarze
  • DST: 23.44 km
  • Czas: 01:00
  • VAVG 23.44 km/h
  • VMAX 46.07 km/h
  • Temp.: 8.0 °C
  • Podjazdy: 196 m
  • Sprzęt: Peugeot Nice
  • Aktywność: Jazda na rowerze


W końcu jakieś oznaki wiosny, zaraz po pracy wsiadłem więc na szosówkę i pomknąłem na trasę. Od kilku dni zapowiadali poprawę pogody, bo ostatnio była jak w środku zimy. Ja po ostatniej wycieczce 2 kwietnia, czułem się kiepsko i z rowerowych rzeczy pozostało mi tylko oglądanie wyścigów w telewizji - Vuelta al Pais Vasco (w kraju Basków) oraz piekło północy Paryż – Roubaix, a w poniedziałek wielkanocny oglądnąłem też inny klasyk po brukach i to jeszcze w podjazdami - czyli wyścig Dookoła Flandrii. W klasykach nie miał sobie równych Fabian Cancelara, natomiast w Kraju Basków wygrał nieoczekiwanie Nairo Quintana. W nawiązaniu do mojego telewizyjnego - rowerowego tygodnia dwa ostatnie zdjęcia mazurskich bruków, pierwszy to leśny odcinek pomiędzy drogą 592 Giżycko - Kętrzyn, a Wilczym Szańcem w Gierłoży - po tym odcinku jechało się bardzo ciężko, drugi trochę łatwiejszy to regularna droga między miejscowościami Radzieje i Kamionek Wielki. Jak jechałem te odcinki z żoną to strasznie nas wytrzepało, prędkość nie przekraczała raczej 10 km/h a kolarze mkną taką drogą z prędkością ponad 40 podziwiam:).
Wracając jednak do dzisiejszej wycieczki, około 16:10 ruszyłem na trasę, celem był cmentarz wojenny nr 376 w Suchorabie. Na początek jazda do Staniątek, gdzie przed stacją kolejową minąłem jakiegoś pana w średnim wieku na starej szosówce - coś jak moja, niestety pan jechał wolno więc nie mogłem się za nim poholować. Dalej lekko pod górkę do Staniątek Górnych i dalej na Zagórze, tam znowu lekko pod górkę i zjazd pod szkołę. Dalej po płaskim do drogi nr 4. Na 4 zwykle skręcałem w lewo i podjeżdżałem na cmentarz przez Suchorabę, tym razem postanowiłem spróbować czegoś nowego, na skrzyżowaniu z 4 skręciłem w prawo i po kilkuset metrach lewo w kierunku Zabłocia. Jeździłem już tą drogą ale do tej pory wyłącznie w dół. Podjazd zaczyna się już na 4, stromizna nie wielka, ale jest ciągle pod górę. Po skręcie mamy dalej dość równo pod górę, drogą nr 4 kręciłem 20 km/h, potem 16 km/h i doszedłem do wniosku, że jest bardzo łatwo i pewnie myślałbym tak dalej gdyby nie ostatnie 200 metrów podjazdu na których nagle stromizna bardzo rośnie, przepychałem pedały w stójce z prędkością 6,5 km/h a jak wyjechałem na górę to musiałem się zatrzymać i uspokoić oddech. W sumie cały podjazd od skrzyżowania z drogą nr 4 do skrzyżowania z drogą na granicy Suchoraby i Zabłocia to 1,6 km, 61 m przewyższenia, średnio 3,8%, ale ostatnie 100 metrów to jakieś 8-10%. W mojej obecnej formie na szosówce to była katorga. Po tym podjeździe pomyślałem nawet, że czas już wracać, ale na początek pojechałem pod cmentarz wojenny w Suchorabie, zrobiłem fotki, zjechałem w dół i postanowiłem, że jadę dalej. Znowu ciężki podjazd do granic Gminy Niepołomice (tu prędkość już nie spadła mi poniżej 10 km/h) potem zjazd przez Czyżów i znowu podjazd w kierunku Brzezia - tu też dość stromy odcinek, ale poszło w miarę gładko.

Od tego miejsca już głównie w dół, przez Brzezie do Gruszek, potem w dół z Winnicy, dalej przez Staniątki Górne do Niepołomic. Na koniec zrobiłem jeszcze przerwę w rynku w Niepołomicach w sklepie u kolegi i potem dojazd do domu rodziców.

Wycieczka udana, miło było w końcu pooddychać świeżym choć jeszcze mroźnym powietrzem, w końcu było słonecznie, choć na temperaturę jeszcze nie do końca się to przełożyło. Forma niestety dość kiepska, mam wrażenie, że już w tym roku było trochę lepiej, w końcu zapowiadają lepszą, wiosenną pogodę, więc może rozpocznę sezon na całego.

Galeria wycieczki



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sajaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]