- Kategorie bloga:
- 0-20 km (165)
- 100 km i więcej (35)
- 21-40 km (294)
- 41-60 km (130)
- 61-80 km (36)
- 81-99 km (12)
- Akcja cmentarze 2014 (10)
- Geocaching (8)
- Gniezno 2016 (5)
- Jura 2015 (3)
- Jura 2016 (3)
- Jura2012 (2)
- Łapczyca (51)
- Mazury 2012 (9)
- miasto (11)
- pieszo (26)
- Po górkach (325)
- Po płaskim (348)
- praca (107)
- Przez Puszczę Niepołomicką (291)
- Rajdy rekreacyjne (6)
- RNO (24)
- samotnie (383)
- w grupie (29)
- Wiedeń 2013 (6)
- wycieczki piesze (6)
- Wyprawy wielodniowe (34)
- wyścig kolarski (19)
- Z córką (15)
- Z uczniami (5)
- Z Żoną / Narzeczoną (66)
- Zachodniogalicyjskie cmentarze (104)
- zawody (24)
Wycieczka szkolna do Niepołomic
Wtorek, 20 maja 2014 | dodano:20.05.2014 Kategoria 21-40 km, Po płaskim
- DST: 27.36 km
- Czas: 01:41
- VAVG 16.25 km/h
- VMAX 26.68 km/h
- Temp.: 24.0 °C
- Podjazdy: 39 m
- Sprzęt: Kross Grand Spin S
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś pojechałem na szkolną wycieczkę rowerową do Niepołomic, wyjazd był dla chętnych, po lekcjach, więc frekwencja nie za duża - 4 osoby, ale może to i lepiej, miałem mniejsze problemy z upilnowaniem towarzystwa:)
Kilka minut po 15 wyjechaliśmy z Woli Zabierzowskiej, tempo w okolicach 15-16 km/h. Pierwszy postój na Sitowcu, gdzie pokazałem dzieciom cmentarz wojenny, nowy Dąb Batorego i geocacha. Następnie dłuższy postój w Niepołomicach, przerwa na lody i zabawę na placu zabaw. W drodze powrotnej jeden postój pod kapliczką św. Huberta, gdzie szukaliśmy kolejnego geocacha. Około 18 wróciliśmy pod szkołę.
Wyjazd udany, pogoda piękna - prawie letnia, żeby tylko utrzymała się do weekendu, to może uda mi się coś więcej pojeździć.
Kilka minut po 15 wyjechaliśmy z Woli Zabierzowskiej, tempo w okolicach 15-16 km/h. Pierwszy postój na Sitowcu, gdzie pokazałem dzieciom cmentarz wojenny, nowy Dąb Batorego i geocacha. Następnie dłuższy postój w Niepołomicach, przerwa na lody i zabawę na placu zabaw. W drodze powrotnej jeden postój pod kapliczką św. Huberta, gdzie szukaliśmy kolejnego geocacha. Około 18 wróciliśmy pod szkołę.
Wyjazd udany, pogoda piękna - prawie letnia, żeby tylko utrzymała się do weekendu, to może uda mi się coś więcej pojeździć.