Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Do Ochmanowa pod Orła - cmentarz wojenny 379

Piątek, 19 kwietnia 2013 | dodano:19.04.2013 Kategoria 0-20 km, Po płaskim, samotnie, Zachodniogalicyjskie cmentarze
  • DST: 20.92 km
  • Czas: 00:50
  • VAVG 25.10 km/h
  • VMAX 41.50 km/h
  • Temp.: 19.0 °C
  • Podjazdy: 138 m
  • Sprzęt: Peugeot Nice
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Na Twiterze naszego burmistrza przeczytałem, że w końcu odbudowali pomnik z orłem na cokole, który został zbudowany w okresie I wojny światowej jako element centralny cmentarza wojennego nr 379. Po pracy wsiadłem więc na szosówkę i pojechałem do Ochmanowa zobaczyć rezultaty remontu.
Pomnik został zniszczony w marcu 2012 roku, kiedy to jakiś kierowca wypadł z drogi i staranował pomnik, więc cały rok zajęło naszej gminie odbudowanie cokołu. Z domu rodziców pojechałem do Staniątek potem do Zakrzowca i w Zakrzowie skręciłem na Ochmanów. Ostatnie metry przed wyjazdem na drogę 965 przy której stoi orzeł, to całkiem solidny podjazd, a że jechałem na szosówce to trochę siły musiałem w niego włożyć. Potem sesja fotograficzna pod pomnikiem. Orzeł stoi, ale cokół wygląda gorzej niż przed wypadkiem. Został odlany z betonu, dolna część ma inny kolor niż pozostałe - ale może będą jeszcze jakieś prace wykończeniowe.

Spod pomnika postanowiłem jechać drogą główną do Zakrzowa, to niestety nic przyjemnego, mimo iż jechałem szybko 35-40 km/h to cieszyłem się kiedy w końcu z tej drogi zjechałem, TIRy pędzące z przeciwka rzucały na mnie taką masą powietrza, że prawie mnie wyhamowywały:( Z drogi 965 skręciłem w kierunku Kokotowa, a za 100 metrów w boczną drogę na Podłęże. Wyjechałem obok torów w Podłężu i popędziłem dobrze mi znaną z ostatnich wyjazdów drogą przez pola w kierunku Podgrabia. Nie pojechałem jednak do Podgrabia, tylko na skrzyżowaniu odbiłem w prawo i koło MANa dojechałem do obwodnicy Niepołomic, potem pojechałem jeszcze na kopiec i do domu moich rodziców.

Pogoda była średnia, niebo było zachmurzone i do tego wiał wiatr, ale w prognoza zapowiadali deszcz, więc i tak było znacznie lepiej.

Galeria wycieczki



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa serwo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]