Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Niepołomice - Puszcza Niepołomicka - Bochnia

Sobota, 13 października 2012 | dodano:13.10.2012 Kategoria 41-60 km, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie
  • DST: 52.68 km
  • Teren: 18.00 km
  • Czas: 02:25
  • VAVG 21.80 km/h
  • VMAX 52.43 km/h
  • Temp.: 13.0 °C
  • Podjazdy: 275 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Prognozy pogody na sobotę były raczej kiepskie, ale w piątek wieczorem nieoczekiwanie się zmieniły więc postanowiłem, że w sobotę rano jadę rowerem do Niepołomic. Niestety rano pogoda była kiepska, około 10 stopni, ale niebo mocno zachmurzone, drogi były mokre ale przynajmniej około 8:30 nie padało, wziąłem więc wszystko co może się przydać w razie deszczu i ruszyłem do Niepołomic. Ledwo ujechałem 2 km a tu pojawiła się dość solidna mrzawka, ale nic jadę dalej, wyjechałem pod górkę na granicy Moszczenicy i Chełmu i nawet zatrzymałem się żeby włożyć kurtkę przeciwdeszczową, ale postanowiłem jechać dalej. Jak przekroczyłem Rabę to padać przestało a jadąc ścieżką rowerową przez Puszczę Niepołomicką zauważyłem, że drogi w okolicach Niepołomic są suche.
W Niepołomicach dłuższy postój, miałem kilka spraw do załatwienia, pojechałem też z kolegą do Krakowa gdzie zakupiłem kurtkę softshellowa z przeznaczeniem na rower. Kurtka co prawda nie miała kroju rowerowego, ale w osiągalnej dla mnie cenie prezentowała się znacznie lepiej niż kurtki typowo rowerowe.

Około godziny 14:00 ruszyłem w drogę powrotną a że zrobiło się słonecznie (choć nie jakoś specjalnie ciepło) postanowiłem, że powtórzę wycieczkę z przed tygodnia przez Puszczę i ponownie poszukam wieży pożarowej w lesie w okolicach Proszówek. Pojechałem więc Drogą Królewską, dotarłem nad Czarny Staw i po krótkiej przerwie ruszyłem dalej, dojechałem do miejsca gdzie powinna być wieża i tym razem trafiłem. Wieża jest widoczna dopiero jak jest się jej bardzo blisko, ja trafiłem tu dopiero za trzecią próbą. Wieża jest ogrodzona i w zasadzie nie można na nią wychodzić ale z tyłu jest dziura w siatce i można spróbować. Ja jechałem na miejsce z założeniem, że wyjdę i pooglądam widoki, ale jak zobaczyłem wieże to postanowiłem jednak nie wchodzić. Na górę można się dostać po chyba ze 30 metrowej pionowej wąskiej drabince i jakoś poczułem respekt przed taką wspinaczką, byłem sam i jakbym spadł to nawet nikt by nie wiedział gdzie jestem. Zrobiłem więc kilka fotek i pojechałem dalej. Przez Proszówki dojechałem do Bochni i dalej Górnym Gościńcem do Łapczycy. W drodze powrotnej testowałem kurtkę założoną tylko na koszulkę termoaktywną i było mi ciepło. Kurtka na pewno jest wiatroszczelna, według producenta ma też wysokie parametry oddychalności - tu też jest nieźle, ale mimo wszystko trochę się spociłem. Muszę chyba kupić lepszą koszulkę termoaktywną bo tą co mam jest już stara a od początku idealna nie była.

Wycieczka w sumie udana, rano straszyło deszczem ale potem było już słonecznie i ładnie - dobrze, że pojechałem na rower, a do 4 tys. km już coraz bliżej:)

Do 4 tys. km w sezonie 2012 pozostało jeszcze 5 wycieczek i 135 km.

Galeria wycieczki



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]