- Kategorie bloga:
- 0-20 km (165)
- 100 km i więcej (35)
- 21-40 km (294)
- 41-60 km (130)
- 61-80 km (36)
- 81-99 km (12)
- Akcja cmentarze 2014 (10)
- Geocaching (8)
- Gniezno 2016 (5)
- Jura 2015 (3)
- Jura 2016 (3)
- Jura2012 (2)
- Łapczyca (51)
- Mazury 2012 (9)
- miasto (11)
- pieszo (26)
- Po górkach (325)
- Po płaskim (348)
- praca (107)
- Przez Puszczę Niepołomicką (291)
- Rajdy rekreacyjne (6)
- RNO (24)
- samotnie (383)
- w grupie (29)
- Wiedeń 2013 (6)
- wycieczki piesze (6)
- Wyprawy wielodniowe (34)
- wyścig kolarski (19)
- Z córką (15)
- Z uczniami (5)
- Z Żoną / Narzeczoną (66)
- Zachodniogalicyjskie cmentarze (104)
- zawody (24)
Podsumowanie wyprawy do Częstochowy w bocheńskim PTTK
Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | dodano:13.08.2012 Kategoria 0-20 km, Po górkach, samotnie
- DST: 11.57 km
- Czas: 00:33
- VAVG 21.04 km/h
- VMAX 56.19 km/h
- Temp.: 17.0 °C
- Podjazdy: 100 m
- Sprzęt: Kross Grand Spin S
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wybrałem się do Bochni do siedziby PTTK na podsumowanie rowerowej wyprawy do Częstochowy w dniach 26-29.08.2012 r., ja w tej wyprawie brałem udział tylko przez dwa dni czyli 26 i 27 sierpnia. Na spotkanie przybyli wszyscy uczestnicy wyprawy, pooglądaliśmy sobie zdjęcia robione podczas wyprawy i powspominaliśmy, dla mnie była to też okazja zobaczenia drogi powrotnej do Bochni w której już nie uczestniczyłem. Poniższe zdjęcia zostały zrobione przez Panią Anię, Edmunda i Adama - z ich zdjęć wybrałem tylko te z dwóch pierwszych dni w których brałem udział. Poniższy ślad jazdy przestawia moją drogę z Łapczycy do Częstochowy.
Na ostatnim zdjęciu zamieszczony w galerii widać licznik Adama, który w sobotę 28.07 chciał wrócić do domu, miał w planie podjechanie trochę rowerem i potem złapanie jakiegoś pociągu. Niestety pociągów nie było ani w Kluczach ani w Olkuszu, więc Adam (od Kluczy już samotnie), przejechał całą drogę do domu w jeden dzień - zrobił 178 km - podziwiam i jestem pełen uznania bo sam chyba bym nie dał rady. W nawiązaniu do długich wycieczek Edmund namawia mnie na wyjazd do Sandomierza w dniach 18-19 sierpnia w jedną stronę jest przeszło 150 km czyli tam z powrotem trzeba by pokonać przeszło 300 km w dwa dni, jest wyzwanie ale nie wiem jeszcze czy się na nie zdecyduję.
Galeria wycieczki