Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Trening po górkach z Krzyśkiem

Sobota, 24 września 2011 | dodano:24.09.2011 Kategoria 21-40 km, Po górkach
  • DST: 34.67 km
  • Teren: 1.00 km
  • Czas: 01:45
  • VAVG 19.81 km/h
  • VMAX 62.87 km/h
  • Temp.: 15.0 °C
  • Podjazdy: 353 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Wyjazd na trening po okolicznych z górkach z Krzyśkiem w ramach przygotowań do Odysei Ponidziańskiej, która już tydzień w Pińczowie.

Krzysiek do Odysei przygotowuję się od niedawna i nie jeździł jeszcze po większych górkach, na początek postanowiłem więc go wziąć objazd okolicznych górek. Z Niepołomic pojechaliśmy do Staniątek i dalej do Zagórza gdzie pokonaliśmy pierwszy jeszcze niewielki podjazd. Dalej skręciliśmy na Słomiróg i Bodzanów tu po drodze dwa kilkuset metrowe podjazdy najpierw w Słomirogu do granicy Gminy Niepołomice i potem w Bodzanowie pod kościół. Szczególnie ten drugi podjazd w samej końcówce jest bardzo stromy. Pod kościołem w Bodzanowie trzeba było zrobić postój bo Krzysiek już trochę odczuwał pokonane podjazdy:) Po kilku minutach ruszyliśmy dalej, zjechaliśmy do drogi nr 4 i następnie rozpoczęliśmy podjazd na przełęcz między Szczygłowem i Suchorabą. Po pokonaniu podjazdu skręciliśmy w lewo na Suchorabę na tym odcinku było kilka miejsc pod górę i kilka zjazdów - po kilkunastu minutach byliśmy już w najwyższym punkcie tej drogi koło cmentarza wojennego 376 w Suchorabie na wysokości około 305 m npm. Dalej ruszyliśmy szutrową drogą wiodącą lekko pod górę w kierunku granicy Gminy Niepołomice pomiędzy Suchorabą a Zborczycami. Dalej była droga do Krakuszowic gdzie na dużym dystansie powoli wytracaliśmy zdobytą wcześniej wysokość. Na odcinku drogi z Niegowici przez Cichawę do Brzezia najpierw jechaliśmy po płaskim by przed samym Brzeziem stanąć przed ostatnim tego dnia podjazdem. Ja ruszyłem pod górę z całej siły i tuż przed szczytem minąłem jeszcze parę rowerzystów z sakwami, ponieważ Krzysiek został z tyłu, więc na szczycie musiałem trochę poczekać. Z Brzezia było już górki, pojechaliśmy przez Gruszki i Staniątki do Niepołomic.

Podczas treningu pokonaliśmy w sumie niecałe 35 kilometrów ze średnią 19,7 km/h i przewyższeniem 353 metry. Krzysiek przyjechał dość mocno zmęczony, ale w sumie mu się nie dziwię, kiedyś sam miałem spore problemy z pokonaniem takiej trasy, a on w sumie pierwszy raz jeździł po tak mocno pofałdowanej trasie. Po tym treningu wiem, że na pewno jakoś sobie na Odysei poradzimy, pewne jest też że będziemy walczyć o ukończenie trasy a nie o miejsca bo na te zawody przyjeżdżają w końcu bardzo mocne teamy:)

Po tym treningu czułem się jeszcze bardzo dobrze, zmęczenie dopadło mnie dopiero podczas powrotu do domu, na koniec dnia miałem na liczniku przeszło 81 km i co ważniejsze 3 000 km w sezonie:)

Po dzisiejszych 3 wycieczka licznik zatrzymał się dokładnie na 3 tys. km w sezonie:
Wszystkie kilometry: 3000.02 km (w terenie 323.60 km, 10%)
Czas na rowerze: 149:31
Średnia prędkość: 20.06 km/h
Suma podjazdów: 22832 m
Wycieczek: 85
Średnio na wycieczkę: 35.29 km i 01:46 godz.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]