Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Karpacki Wyścig Kurierów

Sobota, 11 czerwca 2011 | dodano:11.06.2011 Kategoria 0-20 km, samotnie, wyścig kolarski
  • DST: 20.31 km
  • Teren: 1.00 km
  • Czas: 00:52
  • VAVG 23.43 km/h
  • VMAX 65.54 km/h
  • Temp.: 18.0 °C
  • Podjazdy: 340 m
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S
  • Aktywność: Jazda na rowerze


W dniu 11 czerwca w Lipnicę Murowaną przejeżdżał Karpacki Wyścig Kurierów - na rynku była zlokalizowana lotna premia, postanowiłem więc jechać do Lipnicy i zobaczyć peleton młodych kolarzy (kategoria wyścigu U-23). Pierwotnie miałem jechać do Lipnicy z Łapczycy ale w sobotę miałem trochę pracy i stwierdziłem, że mogę nie zdążyć dojechać na miejsce na czas, dodatkowo jeszcze pogoda była kiepska, więc stwierdziłem że w razie czego lepiej mieć blisko pod dach. Do Nowego Wiśnicza pojechałem, więc samochodem, zaparkowałem na parkingu pod cmentarzem wsiadłem na rower i ruszyłem do Lipnicy. Pogoda była kiepska, było dość chłodno, niebo mocno zachmurzone i w każdej chwili groziło deszczem. Do Lipnicy dojechałem błyskawicznie - mimo sporo przecież podjazdu w Leksandrowej - po zaledwie 21 minutach byłem na miejscu ze średnią 26 km/h. Pod górę jechałem w miarę mocno koło 12-14 km/h i tylko momentami musiałem wrzucić na najmniejsze przełożenia i wtedy prędkość spadała do 9-10 km/h, za to z górki pędziłem 45-60 km/h stąd na dole w Lipnicy tak wysoka średnia.

Gdy dojechałem na miejsce zacząłem się zastanawiać czy aby czegoś nie pomyliłem, bo nie było praktycznie żadnych śladów przygotowań, pojechałem kawałek dalej pod dworek Ledóchowskich i tak zauważyłem stojący na poboczu radiowóz. Byłem na miejscu co prawda prawie 1,5 godziny przed czasem, ale miałem w pamięci przygotowania do Tour de Pologne w Zakopanym - to jednak zupełnie inna kategoria wyścigu. Mając dużo czasu pojechałem jeszcze pod Kościół św. Leonarda i na cmentarz wojenny nr 300 z okresu I wojny, gdy po chwili powróciłem na rynek już jacyś ludzie rozstawiali nagłośnienie, chwilę później podjechał samochód z oznakowaniem wyścigu i panowie ustawili na poboczu niewielką tabliczkę z oznaczającą lotną premię. Myślałem, że wyścig przejedzie przez Lipnicę około 15 natomiast okazało się, że zgodnie z planem miał być dopiero o 15:25, więc pewnie zdążył bym dojechać na miejsce nawet z Łapczycy. Koło 15 nastąpiły pierwsze komunikaty z radia wyścigu, pan poinformował zgromadzonych w sile około 30 osób o charakterze wyścigi, o sytuacji na etapie i dotychczasowej kolejności w klasyfikacji generalnej. Później nastąpiło oczekiwanie w czasie którego przez Lipnicę przejechało kilka samochodów z kolumny wyścigu. Około 15:20 padł komunikat, że jadą kolarze - dalej wszystko nastąpiło błyskawicznie, najpierw przejechało dwóch pojedynczych kolarzy, potem około 6 osobowa grupka i dosłownie 5 sekund później peleton, później jeszcze 3 grupki maruderów i po 5 minutach było po wszystkim.

Ruszyłem, więc z drogę powrotna, znów jechałem dość szybko i po około 25 minutach byłem już w Nowym Wiśniczu, gdzie przywitał mnie deszcz, zapakowałem więc rower na samochód i szybko ruszyłem do Bochni. Ogólnie wycieczka bardzo udana, szkoda że nie było ładniejszej pogody i że nie miałem więcej czasu żeby pojechać z Łapczycy, ale na tej krótkiej trasie przyjechałem dość ciężki podjazd w obie strony, zobaczyłem wyścig i dodatkowo przekroczyłem 1000 km w tym sezonie - same plusy. W dniu 30 czerwca przez Lipnicę mam przejeżdżać Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków, może się wybiorę na ten etap, choć może raczej gdzieś pod Wieliczkę, żeby zobaczyć peleton na podjeździe, bo na płaskim jadą za szybko i ciężko zrobić zdjęcie. Wcześniej bo już najbliższy czwartek w Niepołomicach pod zamkiem finiszuję etap Małopolskiego Wyścigu Górskiego - niestety z powodu obowiązków zawodowych nie dam rady tego zobaczyć, ale może dzień wcześniej wybiorę się na kryterium do Krakowa.

Galeria wycieczki

Opis etapu



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]