Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Odyseja Compassu dzień 1

Sobota, 2 października 2010 | dodano:02.10.2010 Kategoria Po górkach, 41-60 km, RNO, zawody
  • DST: 55.53 km
  • Teren: 25.00 km
  • Czas: 04:35
  • VAVG 12.12 km/h
  • VMAX 55.40 km/h
  • Temp.: 10.0 °C
  • Podjazdy: 1660 m
  • Sprzęt: GT Avalanche 3.0
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Mimo małej ilości treningu w ostatnim czasie zdecydowałem się jechać na Odyseję rowerową Compassu do Gródka nad Dunajcem. Efektem trudnej trasy i braku treningu było skrajne zmęczenia na mecie. Odyseja jesienna mimo zdecydowanie lepszej pogody niż podczas wiosennej edycji okazała się dużo trudniejsza, ze względu na dużo cięższe podjazdy i olbrzymie ilości błota na wszystkich drogach nie asfaltowych:(

Start imprezy nastąpił o godzinie 10:00, po analizie mapki zdecydowaliśmy, że najpierw jedziemy do punktu nr 1 wybór padł na krótszą drogę - nie przewidzieliśmy jednak, że ta krótsza droga prowadzi pod wysokie wzniesienie, z którego po chwili zjechaliśmy w dół i do punktu musieliśmy znowu podjeżdżać. Podjazd pod te dwa wzniesienia kosztował mnie strasznie dużo siły, podjeżdżając pod Bujne miałem też pierwszy poważny kryzys na trasie - musiałem się zatrzymać i chwilę odpocząć przed dalszą jazdą. Z punktu pierwszego ruszyliśmy w kierunku punktu 3 - tu dojazd nie był specjalnie trudny, do Olszowej było w dół i dopiero dojazd do samego punktu wymagał krótkiego podjazdu. Sam punkt ukryty był w lesie nad strumieniem, więc trzeba było do niego dość jakieś 200 metrów.

Jazda do punktu 4 to początkowo podjazd od 3 do drogi na Jastrzębią później mocno pod górę czarnym szlakiem, a później mieliśmy jechać na około po asfaltach, jednak niestety w ostatniej chwili zmieniliśmy decyzje i efekcie musieliśmy się przebierać przez las w wielkim błocie, powrót już szlakiem, ale również mocno błotnistym.

Dalej ruszyliśmy do punktu 5 przez miejscowość Kąśna Górna, tu do wyboru była jazda na około lub stroma wspinaczka - wybraliśmy wspinaczkę. Całą drogę (około 500-600 metrów) szliśmy po bardzo stromej ścieżce przez las, ale po około 10 minutach byliśmy na miejscu. Tu krótki odpoczynek i jazda w kierunku punktu 2 na Jamnej. Droga do Bacówki na Jamnej na szczęście bez przeszkód i na rowerze, było trochę pod górę ale dojechaliśmy to tego punktu dość sprawnie. Na szczycie Jamnej znowu krótki odpoczynek i ruszyliśmy w kierunku najbardziej niedostępnego punktu nr 6.

Z mapy wynikało, że do punktu można dojść tylko od południa, więc tak postanowiliśmy jechać - później okazało się to nieprawdą i droga od północy była zdecydowanie łatwiejsza i sporo krótsza. Odszukanie punktu 6 zajęło nam pewnie godzinę chodzenia w wielkim błocie. Z punktu 6 wracaliśmy tą samą błotnistą drogą pod górę co również było błędem bo droga w dół był krótsza i łatwiejsza. Na domiar złego jak już doszliśmy do niebieskiego szlaku, którym chcieliśmy się udać do punktu nr 7 to okazało się, że szlak jest praktycznie nieprzejezdny i znowu brodziliśmy w błocie.

Przy pierwszej okazji zjechaliśmy z niebieskiego szlaku i szybkim asfaltowym zjazdem dojechaliśmy do miejscowości Przydomica. Tam musieliśmy wrócić na szlak i czekał nas długi, stromy podjazd pod górę. Tam właśnie po raz drugi już dzisiaj złapał mnie mocny skurcz, ale po chwili przerwy ruszyliśmy pod górę. Na szczęście droga była asfaltowa i po parunastu minutach ciężkiego kręcenia byliśmy na punkcie 7.

Dalej do samej mety już tylko zjazdy, o godzinie 15:53 byliśmy na mecie przegrywając na ostatniej prostej z parą mieszaną z nr 99. Ostatecznie po pierwszym dniu imprezy zajmowaliśmy 9 miejsce ze stratą 15 sekund do pary 99 i przewagą 23 minut nad pierwszą parą za nami.



Galeria wycieczki



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ycies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]