Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Szosówką do Nowego Brzeska

Sobota, 7 marca 2015 | dodano:07.03.2015 Kategoria samotnie, Przez Puszczę Niepołomicką, Po płaskim, 41-60 km
  • DST: 41.92 km
  • Czas: 01:31
  • VAVG 27.64 km/h
  • VMAX 27.49 km/h
  • Temp.: 7.0 °C
  • HRmax: 159 ( 85%)
  • HRavg 144 ( 77%)
  • Kalorie: 981 kcal
  • Podjazdy: 73 m
  • Sprzęt: Lapierre S Tech 300
  • Aktywność: Jazda na rowerze
To już podobno koniec zimy, faktycznie dziś po południu zrobiło się naprawdę ciepło, wsiadłem więc na szosówkę i ruszyłem w trasę. Za cel wybrałem sobie Nowe Brzesko, płaska, miejscami trochę wietrzna trasa długości około 40 km. 

Najpierw pojechałem do Puszczy Niepołomickiej, przejechałem całą asfaltową Drogę Królewską, potem przejechałem przez Zabierzów Bocheński, Wolę Zabierzowską i Chobot. Dalej jeszcze długa prosta znów przez Puszczę, most na Wiśle i po jakiś 45 minutach byłem na rynku w Nowym Brzesko - czas tego 21 km odcinka wyniósł 44,57, średnia 28 km/h. Powiem szczerze, że po dojechaniu na miejsce, byłem już lekko zmęczony, na dodatek trochę obawiałem się, że w powrotem mogę mieć po lekki wiatr.

Droga powrotna prowadziła szosą 964, początkowo przez las jechało mi się nawet nieźle, ale potem jak wyszedłem na otwarty teren, wyraźnie zacząłem czuć podmuchy wiatry i moje tempo niestety siadło. Mimo wszystko zdecydowałem się nie wracać do Puszczy, tylko cały czas jechać 964. Niestety nie jest to specjalnie przyjemne doświadczenie, nawet dziś  gdy ruch był znikomy. Droga a szczególnie jej pobocza są mocno zniszczone po zimie, trzeba więc albo jechać fatalnym asfaltem, albo środkiem drogi. Pod kościołem w Woli Batorskiej zaliczyłem lekkie odcięcie, nie miałem już sił kręcić, na dodatek skończyło mi się picie. Zrobiłem postój pod sklepem, wzmocniłem się puszką Pepsi i potem już jakoś dociągłem do domu. Ostatnie 5 km starałem się nawet trochę przyspieszyć, początkowo to się udało, ale na ulicach Niepołomic już było ciężko. Czas trochę krótszego, ale pokonywanego pod wiatr odcinka do domu 45,38. średnia 26,9 km/h.

Forma jak na początek marca może nie tragiczna, ale wyraźnie brakuje mi siły, muszę kręcić na wysokiej kadencji (90-95), bo na wyższym przełożeniu przy 80 obrotach już się strasznie męczę. Dziś w miarę działał mi pas do pomiaru tętna (ubrałem inną koszulkę) i od razu wyszło, że praktycznie całą trasę pokonałem na tętnie około 150, to dość dużo biorąc pod uwagę tempo jazdy. Do domu przyjechałem mocno zmęczony.



Komentarze
Rzeczywiście dość mocno wiało.
Po raz pierwszy zawitałem dziś w Niepołomicach :) Droga od Mikluszowic przez Puszczę strasznie przyjemna. Można jechać i jechać :)
piotrkol
- 22:20 sobota, 7 marca 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]