Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Kurs instruktora turystyki rowerowej

Niedziela, 14 kwietnia 2013 | dodano:14.04.2013 Kategoria 61-80 km, Po płaskim
  • DST: 67.69 km
  • Teren: 3.00 km
  • Czas: 04:07
  • VAVG 16.44 km/h
  • VMAX 33.97 km/h
  • Temp.: 12.0 °C
  • Podjazdy: 188 m
  • Sprzęt: GT Avalanche 3.0
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Wycieczka egzaminacyjna na kursie instruktora turystyki rowerowej, na wyjazd składała się wspomniana wycieczka na kursie + dojazd do Nowej Huty i powrót do Niepołomic.

Wycieczka grupowa w ramach kursu: 29,95 km; czas: 2:29:10; średnia: 12,1 km/h

Dojazd: 37,74 km; czas: 1:38:44; średnia: 22,74 km/h

Sama wycieczka na kursie miała być krótka - około 21 km, postanowiłem więc że pojadę z Niepołomic do Nowej Huty rowerem. Z domu rodziców ruszyłem około 8:50, było zimno (około 4-5 stopni) i pochmurno, więc na starcie musiałem się ciepło ubrać. Jechałem przez Podgrabie, później przez Grabie i Brzegi, na otwartych obszarach, których na tej trasie nie brakuje, wpadałem na dość silny wiatr, a że dodatkowo jechałem góralem, to moje tempo było niższe niż zakładałem. W pewnym momencie zacząłem się nawet martwić czy zdarzę na miejsce zbiórki na 9:45. Na szczęście zdążyłem, byłem pod szkołą muzyczną mniej więcej o 9:42 po przejechaniu 19 km w czasie 52 minut.

Kurs w którym brałem udział był dwudniowy, w sobotę przez 6 godzin słuchaliśmy wykładów i robiliśmy ćwiczenia w planowaniu wycieczek wielodniowych, natomiast w niedziele miała się odbyć wycieczka egzaminacyjna, każdy uczestnik kursu miał prowadzić grupę na pewnym odcinku trasy i opowiedzieć o jednym ze zwiedzanych obiektów.

Na trasę wycieczki miejskiej po Nowej Hucie opracowanej dzień wcześniej przez jedną z grup, wyruszyliśmy mniej więcej około 10:00. Pierwszy odcinek trasy miał prowadzić pod kościół św. Bartłomieja w Mogile a potem pod pobliskie Opactwo Cystersów, ale pani prowadzącą tak się rozpędziła, że wylądowaliśmy od razu pod opactwem. Wysłuchaliśmy kilku słów o historii opactwa i potem już na nogach wróciliśmy pod drewniany kościoł św. Bartłomieja - to znowu krótka relacja następnego uczestnika kursu, a potem następny prowadzący miał nas zaprowadzić pod Com-Com Zone (obiekt sportowo-rekreacyjny) przy stadionie Hutnika na ulicy Ptaszyckiego, niestety prowadzący na nawigacji znał się średnio i pod stadion Hutnika trafiliśmy mocno okrężną drogą:) Kilka słów i o Com Com Zonie i dalej jazda na kopiec Wandy, o tym obiekcie wypadło opowiedzieć mnie, powiedziałem kilka słów, pooglądaliśmy widoki ze szczytu kopca (niestety ze względu na pogodę nie były rewelacyjne) i ruszyliśmy dalej pod bramę Huty Sędzimira.

Po wysłuchaniu wiadomości o hucie ruszyliśmy dalej i nastąpiło nagle załamanie pogody, najpierw zaczęło padać, a po chwili z nieba zaczął lecieć grad. Zatrzymaliśmy się więc w połowie ulicy Ujastek pod jakimś daszkiem. Po chwili pogoda się poprawiła, przynajmniej przestało padać, więc ruszyliśmy dalej a pilotem na kolejnym odcinek zostałem ja. Poprowadziłem grupę do końca ul. Ujastek potem w prawo ulicą Łowińskiego i lewo ulicą Blokową pod cmentarz Grębałowski, dalej ścieżką pod górę wzdłuż ogrodzenia cmentarza do fortu Grębałów - muszę powiedzieć, że trafił mi się łatwy odcinek:) Pod fortem dłuższy postój, krótka relacja jednego z uczestników i przerwa po dość forsownym podjeździe. Fort bardzo ciekawy i warty obejrzenia. Pod fortem zaczęło świecić słońce, ale ledwo ściągnąłem kurtkę to znowu chmury i deszcz.

Dalej pokonywaliśmy odcinek koło fortów Krzesławice i Dłubnia do ulicy Łowińskiego i Okulickiego i dalej ulicą Fatimską pod kościoł Arka. Pod kościołem przed którym byłem pierwszy raz wysłuchaliśmy informacji przygotowanych przez kolejnego kursanta i ruszyliśmy dalej ulicą Szajnowica - Iwanowa a potem ścieżką rowerową przez rondo Maczka, wzdłuż ulicy Andersa i Bora-Komorowskiego w pobliże dawnego lotnika wojskowego Rakowice-Czyżyny i Muzeum Lotnictwa. Kilka słów o muzeum i dalej jazda ścieżką wzdłuż ulicy Jana Pawła II, przez rondo Czyżyńskie, ulicą Boruty-Spychowicza, którą to dotarliśmy pod Krzyż Nowohucki i kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kolejnym punktem było Muzeum Czynu Zbrojnego i efektowny czołg stojący przed nim. Dalej jazda pod zalew Nowohucki, który w sumie mieliśmy objechać dookoła, ostatecznie jednak oglądaliśmy go tylko od ulicy Bulwarowej słuchając przy okazji informacji przygotowanych przez kolejnego kursanta. Dwa ostatnie punkty wycieczki to Plac Centralny i znajdujące się przy placu Nowohuckie Centrum Kultury.

Kilka minut po 15 po przejechaniu prawie 30 km (miało być 21) wróciliśmy pod szkołę, gdzie nastąpiło rozdanie zaświadczeń, certyfikatów i legitymacji instruktorskich.

Mniej więcej o 15:20 ruszyłem w drogą powrotną, zatrzymałem się jeszcze w sklepie w Mogile w celu uzupełnienia zapasów i potem w Brzegach, gdzie zrobiłem fotki Wisły z wałów. Do domu moich rodziców dojechałem mniej więcej o 16:15.

Kurs zaliczony papiery zdobyte, ale taka jazda w dużej grupie po mieście nie do końca mi odpowiada, powiem więcej wycieczka i jej tempo zaczęło mnie nawet pod koniec dość irytować, może byłoby inaczej, gdyby całą trasę prowadził jeden instruktor, a takie ciągle zmiany, prowadzących i przy okazji tempa jazdy okazywały się bardzo męczące.

Moja forma nadal słaba, na odcinkach jechanych samotnie męczyłem się strasznie, tempo w sumie jak na górala wykręciłem niezłe, ale jechało mi się mało komfortowo, już czekam na powrót mojego crossa z serwisu - bo na takie wycieczki to zdecydowanie lepszy rower.



Komentarze
Raczej jeździł z dziećmi z podstawówki na wycieczki od czasu do czasu - co mógłbym robić w zasadzie bez takiego kursu:) ale papierów i uprawnień nigdy za dużo więc kursy trzeba robić.
jasonj
- 07:46 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
Co to za ciekawy kurs zrobiłeś? Będziesz teraz oprowadzał rowerowe wycieczki po Krakowie? :)
gregu
- 19:53 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oispi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]