- Kategorie bloga:
- 0-20 km (165)
- 100 km i więcej (35)
- 21-40 km (294)
- 41-60 km (130)
- 61-80 km (36)
- 81-99 km (12)
- Akcja cmentarze 2014 (10)
- Geocaching (8)
- Gniezno 2016 (5)
- Jura 2015 (3)
- Jura 2016 (3)
- Jura2012 (2)
- Łapczyca (51)
- Mazury 2012 (9)
- miasto (11)
- pieszo (26)
- Po górkach (325)
- Po płaskim (348)
- praca (107)
- Przez Puszczę Niepołomicką (291)
- Rajdy rekreacyjne (6)
- RNO (24)
- samotnie (383)
- w grupie (29)
- Wiedeń 2013 (6)
- wycieczki piesze (6)
- Wyprawy wielodniowe (34)
- wyścig kolarski (19)
- Z córką (15)
- Z uczniami (5)
- Z Żoną / Narzeczoną (66)
- Zachodniogalicyjskie cmentarze (104)
- zawody (24)
Do okoła Puszczy Niepołomickiej
Niedziela, 10 lipca 2011 | dodano:10.07.2011 Kategoria Przez Puszczę Niepołomicką, Po płaskim, 41-60 km, samotnie
- DST: 51.51 km
- Teren: 10.00 km
- Czas: 02:07
- VAVG 24.34 km/h
- VMAX 39.29 km/h
- Temp.: 25.0 °C
- Podjazdy: 55 m
- Sprzęt: Kross Grand Spin S
- Aktywność: Jazda na rowerze
Po wczorajszej wycieczce do Ojcowa i wieczornej imprezce wybrałem się na mały trening do okoła Puszczy, nogi miałem jak ołowiu i jechało mi się dość ciężko, ale pogoda była bardzo dobra na rower na dodatek udało mi się w drodze powrotnej siąść na koło dwóm rowerzystom i ostatecznie wykręciłem naprawdę niezłą średnią.
Planowałem dłuższą wycieczkę do Racławic, ale pogoda była niepewna a ja się nie wyspałem, więc zdecydowałem się na objazd Puszczy Niepołomickiej. Ruszyłem o godzinie 10:00 asfalt w lesie był jeszcze mokry po porannej burzy, było dość parno ale w samej Puszczy pogoda była idealna na rower. Drogą Królewska dojechałem do leśniczówki Przyborów, tam skręciłem w kierunku Zabierzowa i następnie na Żubrostradę. Ostatnio w Puszczy wymalowali na drzewach niebieski szlak rowerowy, prowadzący od Niepołomic, Drogą Królewską, Żubrostradą do Damienic obok Czarnego Stawu - jest to szlak w całości asfaltowy. Na skrzyżowaniu z drogą do Damienic zauważyłem znaki czarnego szlaku rowerowego, te znaki też pojawiły się w Puszczy niedawno, bo nigdy wcześniej ich nie widziałem, więc mimo iż miałem jechać Żubrostradą do Mikluszowic stwierdziłem, że sprawdzę ten szlak. Prowadzi on drogą szutrową odbijającą w lewo od Żubrostrady na wspomnianym wyżej skrzyżowaniu, dojechałem tą drogą na skraj lasu, mijając po prawej dwa zbiorniki wodne. Na skraju lasu szlak odbija w lewo w kierunku Chobotu pewnie prowadzi przez rezerwaty w tej części lasu, ja pojechałem jednak w prawo w kierunku Dziewina, najpierw drogą szutrową, która na skraju wsi przechodzi w drogę asfaltową. Tą drogą dojechałem do drogi wojewódzkiej 965. Szosą przejechałem przez Dziewin, Mikluszowice i Gawłówek i dotarłem do granic gminy Bochnia, kiedyś dawno temu robiłem w tym miejscu zdjęcie podczas jednej z pierwszych moich dłuższych wycieczek - teraz ta granica gmin jest jeszcze bardziej widoczna ponieważ przejeżdżamy z fatalnej drogi w Gminie Drwinia na piękny nowy asfalt w gminie Bochnia:) Tą drogą dotarłem do Baczkowa, gdzie skręciłem w prawo ponownie do Puszczy.
Ponieważ jechałem cały czas praktycznie bez odpoczynku, poczułem nagle dość duże zmęczenie, zwolniłem zacząłem pić, nagle patrzę, że dwóch gości w średnim wieku dość szybko mnie dogania, nie chciałem na to pozwolić więc przyspieszyłem, ale szybko zorientowałem się, że jadą dość szybko i raczej nie dam rady im uciec. Zwolniłem więc i poczekałem aż mnie wyprzedzą, po czym siadłem im na koło, jechali cały czas z prędkością 28-30 km/h - okazało się, że na ich kole ja też bez problemu mogę utrzymać takie tempo i tym sposobem dojechałem aż do Kłaja. Tam oni się zatrzymali a ja pojechałem dalej, od razu opadły mnie siły i musiałem mocno zwolnić, na dodatek ścieżka rowerowa była strasznie mokra i często rzucało mi kołem. Do Niepołomic dotarłem tuż po godzinie 12 w szybkim tempie zaliczyłem przyszło 50 km praktycznie bez postojów, forma była kiepska - trzeba będzie jeszcze trochę potrenować przed wyjazdem do Wilna.
Galeria wycieczki