Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Rajd na Wiśnicz

Środa, 9 czerwca 2010 | dodano:09.06.2010 Kategoria 21-40 km, Po górkach
  • DST: 26.50 km
  • Czas: 01:17
  • VAVG 20.65 km/h
  • VMAX 58.00 km/h
  • Temp.: 25.0 °C
  • Sprzęt: GT Avalanche 3.0
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Dziś było bardzo bardzo gorąco, więc na wyjazd rowerem czekałem aż do 19:00 - potem musiałem się spieszyć żeby zdążyć przed nocą, ale jakoś się udało.

Na cel mojej wycieczki wybrałem Nowy Wiśnicz z Łapczycy to niby całkiem blisko, ale za to trasa prowadząca do Wiśnicza do łatwych nie należy, a ja jeszcze wybrałem trudniejszy wariant. Wyjechałem z domu i skierowałem się do Gierczyc na podjazd pod Czyżyczkę, do tego miejsca miałem z domu tylko 2 kilometry, więc nie zdążyłem się nawet rozgrzać przed tym wymagającym podjazdem. Podjazd pod Czyżyczkę ma jakieś 2 km i od samego początku ostro daję w kość - zanim znalazłem się na szczycie byłem już mocno zmęczony i kompletnie nieświadomy co mnie jeszcze dziś czeka. Z Czyżyczki do Zawady prowadzą głównie zjazd, może nie zbyt szybkie ale za to dość długie. Natomiast po przejechaniu przez Zawadę i skierowaniu się na Wiśnicz zobaczyłem mega stromy podjazd i to na dodatek z bardzo kiepskim asfaltem - podjazd ten jest może krótszy niż wyjazd na Czyżyczkę, ale co najmniej równie trudny, jak nie trudniejszy. Później trochę zjazdów, ale przed samym Wiśniczem znów pod górę, a już w samym mieście do rynku prowadzi krótki ale super stromy podjazd. Trasa z Łapczycy przez Gierczyce, Zawadę, Olchawę do Nowego Wiśnicza to zaledwie 15 km, ale mocno potrafi dać w kość.

W Nowym Wiśniczu już byłem podczas moich wycieczek rowerowych, tym razem ograniczyłem się, więc do samego rynku szczególnie, że czas gonił. Z daleka sfotografowałem tylko zamek Kmitów i Lubomirskich oraz dawny klasztor w którym obecnie mieści się więzienie. Zrobiłem też kilka fotek na rynku, zjadłem lody i ruszyłem w drogę powrotną - tym razem już najczęściej uczęszczaną trasą przez Bochnię. Jeździłem tędy wiele razy samochodem i nie wiem dlaczego wydawało mi się, że do Bochni są prawie same zjazdy, a tym czasem od Wiśnicza do Kopalin mamy 2,5 km ciągle w górę. Później trochę zjazdu i znów pod górę przed samą Bochnią, końcówka to już zjazd i jesteśmy na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do rynku w Bochni, ja jednak odbiłem w drugą stronę i chodnikiem wzdłuż drogi nr 4 dojechałem do Łapczycy.

Jak zobaczyłem na liczniku ledwo 26,5 km to pomyślałem sobie, że jakoś strasznie mało tych kilometrów zrobiłem, ale jazda okolicach Łapczycy jest strasznie wymagająca i o każdy kilometr naprawdę trzeba powalczyć - czekają mnie więc nowe wyzwania rowerowe, oby tylko pogoda się utrzymała.

Galeria wycieczki



Komentarze
Z Niepołomic do Wiśnicza jest jakieś 32-35 km, ja mam blisko bo od kilku dni mieszkam w Łapczycy:) Co do twojej zagadki to przypuszczam co to jest zaraz odpowiem ci na twoim blogu

Pozdrawiam
jasonj
- 06:55 czwartek, 10 czerwca 2010 | linkuj
Aha może Ty odgadniesz zagadkę gdzie to jest? Ten obiekt na tym zdjęciu?
robin
- 20:53 środa, 9 czerwca 2010 | linkuj
Nie wiedziałem, że Wiśnicz jest tak blisko od Niepołomic, muszę się tam kiedyś wybrać i zrobić zdjęcia zamku. A w puszczy straszą krwiopijcy :)

pozdRawiam
robin
- 20:47 środa, 9 czerwca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ajaje
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]