- Kategorie bloga:
- 0-20 km (165)
- 100 km i więcej (35)
- 21-40 km (294)
- 41-60 km (130)
- 61-80 km (36)
- 81-99 km (12)
- Akcja cmentarze 2014 (10)
- Geocaching (8)
- Gniezno 2016 (5)
- Jura 2015 (3)
- Jura 2016 (3)
- Jura2012 (2)
- Łapczyca (51)
- Mazury 2012 (9)
- miasto (11)
- pieszo (26)
- Po górkach (325)
- Po płaskim (348)
- praca (107)
- Przez Puszczę Niepołomicką (291)
- Rajdy rekreacyjne (6)
- RNO (24)
- samotnie (383)
- w grupie (29)
- Wiedeń 2013 (6)
- wycieczki piesze (6)
- Wyprawy wielodniowe (34)
- wyścig kolarski (19)
- Z córką (15)
- Z uczniami (5)
- Z Żoną / Narzeczoną (66)
- Zachodniogalicyjskie cmentarze (104)
- zawody (24)
Winnica na Peugeocie
Środa, 3 września 2014 | dodano:04.09.2014 Kategoria samotnie, Po górkach, 0-20 km
- DST: 13.98 km
- Czas: 00:28
- VAVG 29.96 km/h
- VMAX 43.80 km/h
- Temp.: 16.0 °C
- HRmax: 179 ( 95%)
- HRavg 139 ( 74%)
- Kalorie: 289 kcal
- Podjazdy: 90 m
- Sprzęt: Peugeot Nice
- Aktywność: Jazda na rowerze
Kilka dni temu postanowiłem przeczyścić nasmarować moją starą szosówkę Peugeota. W tym roku jeździłem na niej raz, potem kupiłem Lappiera i Peugeot poszedł w odstawkę. W zasadzie zamierzałem go sprzedać, ale jakoś nie miałem czasu się tym zająć, więc rower kurzył się w garażu. Dziś postanowiłem zrobić coś jeszcze a mianowicie założyć na korbę tarczę z 39 zębami w miejsce mojej owalnej tarczy 42 zęby - miałem to zrobić na początku sezonu i właśnie wtedy nabyłem taką mniejszą tarczę, która miała mi ułatwić wjeżdżanie pod górki, ale zaraz potem kupiłem Lappiere, więc tunnig Peugeota przeprowadziłem dopiero dziś. Jak już podrasowałem rower to trzeba by go wypróbować - postanowiłem więc jechać na Winnicę.
Pierwsze wrażenia z jazdy trochę dziwne, Lappiere mimo cieńszych opon, zdecydowanie lepiej tłumi nierówności. Jest to też chyba zasługą korkowej owijki na kierownicę, na Peugeocie czułem na rękach wszystkie nierówności, co niestety obniża pewność jazdy na rowerze. Mimo tych niedogodności rower mknie jednak jak strzała. Pod Winnicę zaliczyłem średnią 21,5 km/h (czas gorszy tylko o 4 sekund od rekordu na Lappiere), a na całej trasie wykręciłem średnią 29 km/h.
Nowa tarcza 39 zębów poprawia jakość jazdy pod górę, ale drugiej strony na odcinkach prostych i lekko w dół gdzie prędkość oscyluję w granicach 35 km/h trzeba wrzucić na dużą tarczę 52 zęby bo ta mniejsza zwyczajnie nie wystarcza.
Tak się teraz zastanawiam czy sprzedawać Peugeota, dużo za niego nie wezmę a rower jest w bardzo dobrym stanie. Ostatnio i tak pozbyłem się mojego miejskiego Peugeota którego oddałem ojcu, może więc warto zostawić sobie chociaż szosówkę:) Kilka razy w roku się na niej przejadę, a zimie może wykorzystam ją do trenażera.
Pierwsze wrażenia z jazdy trochę dziwne, Lappiere mimo cieńszych opon, zdecydowanie lepiej tłumi nierówności. Jest to też chyba zasługą korkowej owijki na kierownicę, na Peugeocie czułem na rękach wszystkie nierówności, co niestety obniża pewność jazdy na rowerze. Mimo tych niedogodności rower mknie jednak jak strzała. Pod Winnicę zaliczyłem średnią 21,5 km/h (czas gorszy tylko o 4 sekund od rekordu na Lappiere), a na całej trasie wykręciłem średnią 29 km/h.
Nowa tarcza 39 zębów poprawia jakość jazdy pod górę, ale drugiej strony na odcinkach prostych i lekko w dół gdzie prędkość oscyluję w granicach 35 km/h trzeba wrzucić na dużą tarczę 52 zęby bo ta mniejsza zwyczajnie nie wystarcza.
Tak się teraz zastanawiam czy sprzedawać Peugeota, dużo za niego nie wezmę a rower jest w bardzo dobrym stanie. Ostatnio i tak pozbyłem się mojego miejskiego Peugeota którego oddałem ojcu, może więc warto zostawić sobie chociaż szosówkę:) Kilka razy w roku się na niej przejadę, a zimie może wykorzystam ją do trenażera.