Info

 

Rok 2016

baton rowerowy bikestats.pl

Rok 2015

button stats bikestats.pl

Rok 2014

button stats bikestats.pl

Rok 2013

button stats bikestats.pl

Rok 2012

button stats bikestats.pl

Rok 2011

button stats bikestats.pl

Rok 2010

button stats bikestats.pl

Rok 2009

 Moje rowery

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jasonj.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Sprint na Lapierre

Sobota, 5 kwietnia 2014 | dodano:05.04.2014 Kategoria 0-20 km, Po płaskim, Przez Puszczę Niepołomicką, samotnie
  • DST: 8.31 km
  • Czas: 00:18
  • VAVG 27.70 km/h
  • VMAX 40.01 km/h
  • Temp.: 15.0 °C
  • Podjazdy: 62 m
  • Sprzęt: Lapierre S Tech 300
  • Aktywność: Jazda na rowerze

Spędziłem trochę czasu regulując Lapierre, poprawiłem przerzutkę, ustawiłem siodełko, napompowałem koła - trzeba było sprawdzić czy wszystko gra. Pojechałem więc na mały sprint do Staniątek.

Zmagania w garażu  z rowerem trochę trwały, na początek wywaliłem te koszykowe pedały - kompletnie nie umiem na nich jeździć, postanowiłem założyć SPD jednostronne z platformą po drugiej stronie. Taki zestaw pozwoli mi jeździć w butach SPD, a na spokojne wycieczki również w normalnych butach. Dalej na warsztat poszło siodełko, ustawiłem poziom i lekko ruszyłem wysokością, do siedzenia dokręciłem zaczep do torebki podsiodłowej.  Następnie przyszedł czas na przerzutkę, na szczęście regulacja poszła bez problemu, wystarczyło pokręcić śrubą baryłkową i przerzutki wchodzą bez problemu. Napompowałem, też koła, zgodnie z napisami na oponach (Michelin Orium) naładowałem w koła 6 atmosfer.  Na koniec zająłem się kierownicą, lekko ją podniosłem, przełożyłem dystans z nad mostka pod mostek oraz zamontowałem licznik.

Niestety nie miałem za wiele czasu na testy, postanowiłem więc pojechać na szybki test na pętle do Staniątek. Gdy miałem 14 lat robiłem taką właśnie pętle treningową na moim komunijnym Torino, z tego co pamiętam potrafiłem tą 8 km trasę pokonać w czasie 16:08 (średnia prawie 30 km/h), dziś postanowiłem się z tym czasem zmierzyć:) Na początek zderzenie z wiatrem, ale już po 500 m, skręciłem w ulicę Dębową i wiatr nie wiał mi już w twarz, ruszyłem z kopyta, prędkość rzędu 29-31 km/h, potem jeszcze szybciej. Za wiaduktem w Staniątkach, podjazd, mniej więcej 3-4%, pod górę targam 27-28 km. Kolejny odcinek to głównie zjazdy i moją prędkość sięga 35-40 km/h. W końcu dojeżdżam do wiaduktu na drodze 964 i skręcam w prawo na Niepołomice. Niestety w tym momencie kończy się moja szybka jazda, następuje centralne zdarzenie z wiatrem, a do mety jeszcze prawie 3 km. Moją prędkość drastycznie spada, do nawet 22 km/h, cisnę ile się da, a i tak trudno mi jechać szybciej niż 25 km/h. Na koniec jeszcze niewielki podjazd na ulicy Cmentarnej i meta. Na liczniku 8,3 km, czas 18:08, czyli 2 minuty gorzej niż w wieku 14 lat, na Torino.

Tak się zastanawiam, czy wtedy miałem aż tyle pary, czy dziś jestem taki słaby. Mój Torino ważył pewnie z 18 kg, przełożenia były twarde, tarcza z przodu pewnie ze 46 zębów, a tyłu 5 przełożeń coś chyba między 13-25, dziś mam niespełna 10 kg szosówkę i nie potrafię tego czasu pobić, będę musiał spróbować jeszcze raz przy bezwietrznej pogodzie:)



Komentarze
Pod koniec maja jest czterodniowa wyprawa do Warszawy. W wakacje miała być ta Bułgaria, ale to daleko, nie wiem czy coś będzie jakiś inny pomysł :]
gregu
- 11:56 poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | linkuj
Wiało strasznie, ale cóż trenować trzeba, szczególnie jak się ma nową zabawkę to nawet wiatr nie jest wstanie zatrzymać:) Planujesz jakąś wyprawę w tym roku, Gimnazjum organizuje jakiś wyjazd?
jasonj
- 10:56 poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | linkuj
Przy takim wietrze ciężko o bicie rekordów :) Ale i tak mnie ciekawi, że rok temu na wiosnę też był duży wiatr, a potrafiłem i tak dojechać pod Wawel,a teraz jeżdżę do Szarowa i tylko narzekam :D
gregu
- 15:26 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zejez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]